Czechowicki dworzec powstał w drugiej połowie XIX wieku jako stacja Cesarsko-Królewskiej Uprzywilejowanej Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda, prezentował się wówczas bardzo okazale. Budowa dworca i stacji oznaczała, że Czechowice-Dziedzice zostały połączone z resztą świata. W XIX wieku był to bardzo ważny węzeł kolejowy i tak zostało do dzisiaj.

Przez lata w tym miejscu zatrzymywało się wiele wyjątkowych osób. Przejeżdżały tędy również pociągi wiozące do ojczyzny szczątki znamienitych Polaków. To właśnie tutaj 1 września 1880 roku przybył cesarz Franciszek Józef I, który podróżował do Krakowa. Jak podają historycy 2 maja 1923 roku przyjechał koleją do Czechowic-Dziedzic Ferdynand Foch, marszałek Francji, Wielkiej Brytanii i Polski. Rok później na stacji w Czechowicach zatrzymał się pociąg z prochami Henryka Sienkiewicza. 28 czerwca 1927 roku zatrzymał się w Czechowicach-Dziedzicach pociąg wiozący do Krakowa trumnę z prochami Juliusza Słowackiego, zmarłego w 1849 roku w Paryżu. Kilka miesięcy później przybył tu skład wiozący serce Tadeusza Kościuszki, który zmarł w 1817 roku w Szwajcarii .

W grudniu 1927 roku na stację wjechał pociąg z Naczelnikiem Państwa - Józefem Piłsudskim. - Józef Piłsudski, Naczelnik Państwa, marszałek Polski podróżował pociągiem specjalnym, który zatrzymał się na stacji w Dziedzicach o godz. 22. 42. Była noc, ale "Dziadek" z narzuconym na ramiona płaszczem stanął w oknie salonki. Entuzjastycznie witały go tłumy, liczne stowarzyszenia i orkiestry. Józef Piłsudski wracał z Genewy, gdzie na konferencji rozstrzygano spór Polski z Litwą - czytamy na stronie Urzędu Miasta w Czechowicach-Dziedzicach.

Po latach problemów, kilka tygodni temu pojawiła się wreszcie szansa, że dworzec w Czechowicach-Dziedzicach znów będzie ozdobą miasta. Informację potwierdziła Barbara Leszczyńska, z zespołu prasowego PKP S.A.

- Remont dworca w Czechowicach-Dziedzicach został uwzględniony w planach na 2012 rok. Proces inwestycyjny rozpocznie się na początku roku, od przygotowania dokumentacji budowlanej. Właściwe prace rozpoczną się w trzecim kwartale przyszłego roku i potrwają około dwóch lat. Zaplanowane prace pochłoną około 15 mln zł. Fundusze będą pochodziły z budżetu państwa i środków własnych PKP S.A - wyjaśniła Barbara Leszczyńska.

Gmina już zainteresowana jest wyremontowanymi pomieszczeniami. W jednym skrzydle odnowionego dworca PKP będzie mieścił się Ośrodek Pomocy Społecznej. - W odrestaurowanym dworcu będziemy wynajmować skrzydło o wielkości ponad 600 metrów kwadratowych - podkreślił burmistrz. Do nowej siedziby OPS będzie także łatwiej dojechać.

Marian Błachut zamierza również stworzyć w pobliżu odrestaurowanego dworca "centrum przesiadkowe". Burmistrz przyznaje, że to na razie robocza nazwa koncepcji, którą chce zrealizować od kilku lat. Realizacją pomysłu poważnie zainteresowane jest PKP.

Na placu przed dworcem mogłyby zostać zlokalizowane stanowiska dla autobusów i taksówek. Wtedy pod jednym dachem, z wykorzystaniem zaplecza dworca PKP, zostałaby zgromadzona komunikacja kolejowa i autobusowa.